Eksperymentalnie pracowali w metaverse. Część nie wytrzymała kilku godzin...
Chociaż koncerny technologiczne próbują nas przekonywać, że metaverse to przyszłość zatrudnienia, na którą jesteśmy już gotowi, to naukowcy zdają się mieć inne zdanie w tej sprawie - wystarczy spojrzeć na wyniki ostatniego eksperymentu z udziałem ochotników.
Metaverse to jeden z najgorętszych trendów ostatniego roku i regularnie dowiadujemy się o kolejnych gigantach technologicznych pracujących nad swoimi wirtualnymi światami, w których w przyszłości mamy spędzać znaczną część swojego życia - nie tylko ciesząc się czasem wolnym, ale i pracując. Zdaniem części z nich to przyszłość zatrudnienia, do której przeniosą się codzienne obowiązki, spotkania firmowe, a także rekrutacja pracowników.
Wydaje się jednak, że samych pracowników nikt nie pytał o zdanie, a jak pokazują wyniki najnowszego eksperymentu, mogą być oni największą przeszkodą w realizacji tej ambitnej futurystycznej wizji, a przynajmniej w najbliższym czasie. Dlaczego? Praca w metaverse najwyraźniej nie jest zbyt przyjemna, bo ochotnicy sugerują, że nie tylko obniża ich produktywność, ale i wywołuje szereg niechcianych zdrowotnych konsekwencji.
Naukowcy niemieckiego Coburg University postanowili odpowiedzieć na pytanie, czy faktycznie jesteśmy przygotowani do pracy w wirtualnej rzeczywistości i w tym celu zaprosili do udziału 18 osób, które przez tydzień miały wykonywać swoje obowiązki w metaverse. Mowa o pracownikach uniwersyteckich, którzy na całe 5 dni (8 godzin dziennie z 45-minutową przerwą na lunch) przenieśli do wirtualnej rzeczywistości wszystkie swoje obowiązki.