Pytania i odpowiedzi
Warunki jakie musi spełniać sposób instalacji oraz działanie stacji bazowych regulowane są przez obowiązujące w Polsce przepisy. Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 17 grudnia 2019 roku w sprawie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku, wydane jest na podstawie ustawy Prawo ochrony środowiska. Ustala ono między innymi limity pola elektromagnetycznego dla terenów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową i miejsc dostępnych dla ludności. Oddziaływanie stacji bazowej nie może powodować w żadnych warunkach przekroczenia ustalonych w rozporządzeniu wartości granicznych. Niestosowanie się do obowiązujących ograniczeń zagrożone jest karami przewidzianymi w ustawie Prawo ochrony środowiska.
Należy wiedzieć, że wspomniane wyżej limity i normy obowiązujące w Polsce są opracowane w oparciu o uregulowania międzynarodowe: Zalecenie Rady Unii Europejskiej z dnia 12 lipca 1999 r. nr 1999/519/EC oraz wytyczne ICNIRP czyli Międzynarodowej Komisji ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym, ostatnio aktualizowane w 2020 r. Można więc powiedzieć, że instalowane w Polsce stacje bazowe spełniają normy wspólne dla państw Unii Europejskiej oraz większości krajów świata.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wypowiedziała się także w sprawie wpływu pola elektromagnetycznego emitowanego przez stacje bazowe na zdrowie człowieka. W oparciu o międzynarodowe badania potwierdzono, że przebywanie, czy zamieszkiwanie w pobliżu anteny stacji bazowej nie jest zagrożeniem dla człowieka niezależnie od jego stanu zdrowia i wieku. W broszurze WHO nr 304, wydanej w maju 2006 roku pt.: „Pola elektromagnetyczne a zdrowie publiczne: stacje bazowe i technologie bezprzewodowe” znajdziemy informację, że poziomy ekspozycji na fale elektromagnetyczne emitowane przez anteny stacji bazowych oraz inne urządzenia bezprzewodowe są na tyle niskie, że nie mają jakiegokolwiek wpływu na ludzkie zdrowie. Szacunki ekspertów wskazują, że realny poziom wchłanianego przez człowieka promieniowania pochodzącego od stacji bazowych jest pięciokrotnie niższy niż promieniowania emitowanego przez urządzenia nadawcze stacji radiowych i telewizyjnych, które funkcjonują w naszym otoczeniu od ponad 80 lat bez jakiegokolwiek negatywnego wpływu.
Oczywiście, dla pełnego obrazu, nie jest wykluczony negatywny wpływ na zdrowie człowieka bardzo silnego pola elektromagnetycznego. Ale dlatego właśnie na bazie badań naukowych opracowano i wprowadzono normy definiujące odpowiednio niskie, bezpieczne poziomy emisji dopuszczalne dla urządzeń radiowych, między innymi stacji bazowych telefonii komórkowej, telefonów, modemów, routerów itp. W związku z tym można być pewnym, że natężenie pola elektromagnetycznego emitowanego przez stacje bazowe i współpracujące z nimi urządzenia jest na tyle niskie, że pozostaje bez negatywnego wpływu na zdrowie człowieka.
Ta sytuacja – podobnie jak w przypadku stacji umieszczonej na sąsiednim budynku – nie ma negatywnego wpływu na Pani zdrowie. Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 17 grudnia 2019 roku w sprawie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku obowiązuje na terenach przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową oraz dostępnych dla ludności. Budynek z zainstalowaną na dachu stacją bazową nie jest spod tych przepisów wyłączony – ustalone, bezpieczne limity odnoszące się do pola elektromagnetycznego muszą być dotrzymane.
Poza tym istnieją dodatkowe okoliczności zmniejszające oddziaływanie stacji bazowej na ludzi mieszkających pod nią. Po pierwsze, sygnał z anteny jest tłumiony przez konstrukcję dachu oraz stropy budynku. Po drugie, poprzez zastosowanie anten kierunkowych wiązka emitowana przez stację jest praktycznie pozioma – jedynie niewielka część wypromieniowanej energii kierowana jest w dół, w stronę dachu i kondygnacji poniżej. To dodatkowo powoduje, że mieszkanie, czy przebywanie w budynku ze stacją bazową umieszczoną na dachu nie niesie ze sobą żadnych zagrożeń dla zdrowia człowieka.
W polskim ustawodawstwie dopuszczalny wpływ na środowisko wszelkich instalacji będących źródłem różnorakich emisji jest regulowany poprzez ustawę Prawo ochrony środowiska oraz wynikające z niej rozporządzenia. I tak, w odniesieniu do stacji bazowych wspomniana ustawa nakłada obowiązek ich zgłoszenia do lokalnego organu ochrony środowiska. W ramach zgłoszenia konieczne jest przekazanie protokołu z wykonanych pomiarów poziomów pól elektromagnetycznych w otoczeniu stacji. Pomiary te muszą być wykonane zgodnie z określonymi w przez ustawę procedurami, a ich wyniki trafiają dodatkowo do wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska, wojewódzkiego inspektora sanitarnego i wreszcie do dostępnej publicznie i nieodpłatnie bazy danych SI2PEM (www.si2pem.gov.pl).
Aby stacja mogła zostać dopuszczona do eksploatacji musi spełniać normy wynikające z rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 17 grudnia 2019 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku. Obowiązek respektowania wspomnianych norm dotyczy wszelkich miejsc dostępnych dla ludności oraz całego okresu działania stacji bazowej.
Normy, o których mowa we wspomnianym rozporządzeniu są tożsame z obowiązującymi w większości krajów świata i wywodzą się z wytycznych Międzynarodowej Komisji ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym (ang. International Commission on Non-Ionizing Radiation Protection, ICNIRP) sformalizowanych w Zaleceniu Rady Europejskiej z dnia 12 lipca 1999 roku nr 1999/519/EC. Dokument ten, nazywany w skrócie Zaleceniem 519 jest podstawowym aktem prawnym Unii Europejskiej regulującym obszar związany z ochroną ludności przed nadmierną ekspozycją na działanie pola elektromagnetycznego. Większość krajów europejskich, w tym Polska przenosi do swojego wewnętrznego ustawodawstwa zapisy tego dokumentu.
Warto wspomnieć, że zawarte w Zaleceniu Rady Europejskiej normy oraz wytyczne są efektem prac badawczych, które zostały zainicjowane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), na początku lat 90-tych XX wieku w reakcji na burzliwy rozwój systemów telefonii komórkowej. Ta działająca jako agenda ONZ organizacja podjęła próbę określenia rzeczywistego wpływu fal elekromagnetycznych o częstotliwościach radiowych na zdrowie i życie ludzkie. Efektem badań zrealizowanych przez niezależnych ekspertów na zlecenie WHO są opublikowane w 1998 roku wytyczne określające limity ekspozycji na działanie pola elektromagnetycznego o częstotliwości do 300 GHz, gwarantujące ochronę ludzi przed potencjalnymi, dającymi się przewidzieć niekorzystnymi następstwami zdrowotnymi. Wytyczne te firmowane były przez wspomnianą wyżej Międzynarodową Komisję ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym (ICNIRP).
Na gruncie polskiego prawa aktualne dopuszczalne poziomy pola elektromagnetycznego występującego w miejscach dostępnych dla ludności znajdują się Tabeli nr 2 Załącznika do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 17 grudnia 2019, obowiązującego od 1 stycznia 2020 roku. Są one tożsame z wartościami granicznymi określonymi w Zaleceniu 1999/519/EC.
Podkreślenia wymaga jeszcze jedna ważna informacja – zalecane przez europejskie regulacje limity bezpiecznego poziomu promieniowania elektromagnetycznego są cyklicznie weryfikowane przez kompetentne w tym zakresie instytucje, na przykład przez Międzynarodową Komisję ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym (ICNIRP), czy działający w ramach struktur Komisji Europejskiej Komitet Naukowy ds. Pojawiających się i Nowo Rozpoznanych Zagrożeń dla Zdrowia (SCENIHR). Żadna z tych instytucji nie postulowała w ostatnim czasie zaostrzenia obowiązujących limitów, w tym również ostatnia rekomendacja opublikowana przez ICNIRP w marcu 2020 utrzymała bieżące poziomy dopuszczalne. Stosowane szeroko europejskie wytyczne zbieżne są też ze standardami amerykańskimi (IEEE). W kilku krajach lokalne przepisy wprowadzają surowsze normy niż te wynikające z rekomendacji unijnych. Przykładem mogą być regulacje obowiązujące w Bułgarii, Szwajcarii, czy we Włoszech. Mimo prowadzonych badań nie udało się potwierdzić naukowo tezy iż bardziej rygorystyczne limity w jakikolwiek sposób wpływają zauważalnie korzystnie na sytuację zdrowotną. Oznacza to, że powszechnie stosowane normy są w tym względzie bezpieczne i wystarczające.
Przepisy regulujące dopuszczalne poziomy pól elektromagnetycznych występujących w środowisku, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia obowiązują w każdym miejscu dostępnym dla ludności. Ustawodawca definiuje te miejsca jako „wszelkie miejsca, z wyjątkiem miejsc, do których dostęp ludności jest zabroniony lub niemożliwy bez użycia sprzętu technicznego, ustalane według istniejącego stanu zagospodarowania i zabudowy nieruchomości”. Oznacza to, że takimi miejscami są również wymienione w pytaniu obiekty, co za tym idzie również w nich oraz ich otoczeniu wszelkie normy promieniowania elektromagnetycznego muszą być bez żadnego wyjątku spełnione. Należy podkreślić, że obowiązujące limity ustalone są na takim poziomie, który gwarantuje brak negatywnego wpływu na zdrowie człowieka niezależnie od jego wieku, czy stanu zdrowia. Normy te nie zawierają wyjątków – obowiązują dla wszystkich miejsc gdzie człowiek może przebywać, więc również dla przedszkoli, szkół, placów zabaw czy szpitali.
Ma Pan rację - istnieją normy regulujące dopuszczalne limity pola elektromagnetycznego w otoczeniu. Wynikają one z rozporządzenia Ministra Zdrowia i obowiązują nie tylko we wszystkich miejscach dostępnych dla ludności, ale również – co podkreślamy – nie ma mowy o żadnych limitach czasowych. Inaczej mówiąc - muszą być bezwzględnie dotrzymane w każdych miejscu obszaru obowiązywania określonego w rozporządzeniu, ale również przez cały czas. Czyli dotrzymanie obowiązujących norm wymagane jest nie tylko w momencie uruchomienia stacji bazowej, ale też w całym okresie jej użytkowania, niezależnie od ewentualnej zmiany parametrów jej pracy. Dodatkowo artykuł 122a ust. 1 pkt 2 ustawy Prawo ochrony środowiska nakazuje przeprowadzenie ponownych pomiarów parametrów pola elektromagnetycznego w przypadku każdej zmiany warunków pracy stacji, jeśli zmiany te mogą mieć wpływ na poziom emisji stacji. Przesłanką do ponownego wykonania pomiarów będzie na przykład zmiana (np. rozbudowa czy modernizacja) wyposażenia stacji.
Prócz pomiarów dokonywanych w przypadkach opisanych wyżej (uruchomienie, modernizacja, zmiana warunków pracy stacji), parametry pól elektromagnetycznych w środowisku kontrolowane są dodatkowo przez powołane do tego instytucje państwowe.
Dwie najważniejsze z nich to:
- Główny Inspektor Ochrony Środowiska, który wykonuje okresowo pomiary poziomu pól elektromagnetycznych na terenie całego kraju, zgodnie z zatwierdzonym planem. Więcej informacji na ten temat znajduje się na stronie GIOŚ, pod adresem https://www.gios.gov.pl/pl/stan-srodowiska/monitoring-pol-elektromagnetycznych. Na wskazanej stronie publikowane są również wyniki przeprowadzanych pomiarów oraz ocena poziomu pól elektromagnetycznych na podstawie wyników pomiarów.
- Inspekcja Ochrony Środowiska dokonująca doraźnych kontroli, na wniosek organu samorządu terytorialnego. Wniosek taki może powstać na przykład z inicjatywy mieszkańców. Kontrola może zostać przeprowadzona w odniesieniu do każdej instalacji radiokomunikacyjnej, radionawigacyjnej lub radiolokacyjnej o mocy promieniowania 15 W i wyższej, pracującej na częstotliwości pomiędzy 30 kHz a 300 GHz.
Kontrole i pomiary prowadzone przez wymienione instytucje odbywają się bez informowania o tym fakcie operatora eksploatującego daną instalację, tak aby wyeliminować możliwość wpływania przez niego na przebieg i rezultat badań.
Pod adresem si2pem.gov.pl dostępna jest nieodpłatnie publiczna baza danych SI2PEM. Trafiają do niej między innymi dane z protokołów pomiarów wykonywanych przy uruchomieniu stacji. Użytkownik może znaleźć w serwisie informacje o położeniu stacji bazowych, częstotliwościach na jakich pracują, rezultatach pomiarów pól elektromagnetycznych w ich sąsiedztwie. Dostępna jest również mapa przedstawiająca wykonaną na podstawie pomiarów symulację rozkładu pola elektromagnetycznego na terenie całej Polski.
Jeżeli w jakimś obszarze ciągle obserwujemy słaby zasięg telefonii komórkowej, możemy spróbować to zmienić zgłaszając reklamację do naszego operatora. Być może będzie mógł poprawić sytuację zmieniając paramerty najbliższej stacji bazowej. Jeżeli ta interwencja okaże się nieskuteczna, istnieje inna droga. Możemy złożyć petycję do Urzędu Komunikacji Elektronicznej.Zrobić to można przesyłając pocztą na adres: UKE ul. Giełdowa 7/9, 01-211 Warszawa, złożyć osobiście w Kancelarii Głównej UKE: adres jak powyżej lub przesłać w formie pisma elektronicznego, za pośrednictwem elektronicznej platformy usług administracji publicznej: ePUAP, czy wreszcie przesłać na numer fax: 22 53 49 162.
Instalacja stacji bazowej na dachu budynku odbywa się na podstawie odpowiedniej dokumentacji projektowej. Przygotowanie tej dokumentacji powierza się osobom posiadającym wiedzę w tym zakresie weryfikowaną przez posiadanie odpowiednich uprawnień. W ramach projektu uwzględnia się wszelkie aspekty techniczne bezpiecznego wykonania instalacji, w tym również obliczenia statyczne konstrukcji biorące pod uwagę obciążenia powodowane przez wpływ warunków klimatycznych. Weryfikuje się też brak negatywnego wpływu obciążenia montowaną instalacją na konstrukcję samego budynku. Gwarantuje to bezpieczną instalację oraz brak problemów w czasie późniejszej eksploatacji stacji, bez negatywnego wpływu na budynek.
Należy wspomnieć, że lokalizacja stacji bazowych na dachach budynków to najczęściej stosowany sposób ich montażu, zwłaszcza na obszarach mocno zurbanizowanych. Przepisy ustawy Prawo budowlane daje taką możliwość i wskazuje procedury, jakie muszą być w takiej sytuacji dochowane. W warunkach gęstej miejskiej zabudowy budowa specjalnych masztów, czy podobnych konstrukcji byłaby trudna technicznie, a przede wszystkim nieekonomiczna.
Do działania telefonu komórkowego, każdego, również Pani, potrzebna jest sieć stacji bazowych. Muszą one pracować w pobliżu miejsc, w których znajdują się abonenci sieci. Wynika to z faktu iż realny obszar w którym stacja obsługuje klientów ma w najlepszym wypadku promień kilku kilometrów, a często - ze względu na przeszkody terenowe, czy budynki – znacznie mniejszy. Stacja posiada też określoną „pojemność”, czyli liczbę klientów, jaka może w jednym czasie korzystać z jej pośrednictwa. Stąd konieczność budowania stacji w obszarach gęsto zaludnionych, ale też na przykład przy drogach o dużym natężeniu ruchu.
W Polsce funkcjonuje kilku operatorów telefonii komórkowej. Każdy z nich dba o rozwój własnej sieci, starając się uzyskać możliwość świadczenia swoich usług na terenie całego kraju, na możliwie wysokim poziomie. Stąd konieczność budowania nowych stacji bazowych, gdyż brak stacji danego operatora na danych obszarze oznacza brak zasięgu jego sieci w tym miejscu.
Zasięg sieci komórkowej jednego operatora, nie przekreśla sensowności, ani tym bardziej nie blokuje budowy na tym obszarze stacji drugiego operatora. Gdyby tak było, niemożliwe byłoby zbudowanie przez któregokolwiek operatora, sieci obejmującej zasięgiem całe terytorium kraju. Skutkowałoby to dużymi niedogodnościami dla Pani i innych użytkowników telefonów – aby móc korzystać z telefonu na terenie całego kraju, należałoby posiadać karty SIM wszystkich operatorów posiadających nadajniki w Polsce i przełączać je w zależności od tego w zasięgu której sieci się aktualnie znajdujemy. Przyzna Pani, że byłoby to problematyczne dla wszystkich.
Sytuacja jest bardziej złożona. Wyjaśniliśmy tę kwestię w odpowiedzi na poprzednie pytanie. Co do zasady, niezależnie od tego, w jakiej sieci pracuje nasz telefon, z punktu widzenia praktycznego i osobistego komfortu naszej pracy i życia osobistego ważne, by wszyscy operatorzy rozwijali infrastrukturę zapewniającą nam odpowiedni zasięg w telefonach
Telefon komórkowy działa jedynie wtedy, gdy znajduje się w zasięgu stacji bazowej. Czyli stacje muszą powstawać tam, gdzie ich zasięg jest potrzebny – w miejscach, gdzie przebywają użytkownicy sieci. Duża odległość od stacji bazowej ma jeszcze jedną konsekwencję – telefon podczas połączenia musi w takiej sytuacji używać większej mocy, aby utrzymać transmisję ze stacją bazową. Sama prędkość transmisji również może być ograniczana, co będzie powodować obniżenie jakości połączenia głosowego, czy połączenia internetowego.
Co do zaś rzekomego szkodliwego oddziaływania stacji bazowej, to omówiliśmy tę kwestię w kilku poprzednich pytaniach. Powtórzmy zatem jedynie kluczowe rozstrzygnięcie – stacje bazowe nie mają szkodliwego wpływu na nasze zdrowie i życie.
Wygląd stacji bazowej, jej walory estetyczne, czy krajobrazowe to sprawa mocno subiektywnej oceny. Nie są to również główne kryteria brane pod uwagę przy wyborze miejsca jej instalacji, czy sposobu jej realizacji. Stacja bazowa jest elementem inwestycji celu publicznego, jaką jest infrastruktura telekomunikacyjna. W tej samej kategorii znajdują się takie obiekty jak drogi publiczne, mosty, sieci przesyłowe i dystrybucyjne mediów energetycznych, sieci wodociągowe, czy kanalizacyjne. Wszystkie one w większym lub mniejszym stopniu ingerują w krajobraz, jednak powinny być postrzegane przede wszystkim przez pryzmat funkcji jaką pełnią, celu w jakim zostały zbudowane. – to podstawowe kryterium ich oceny. Inne, szczególnie te o charakterze subiektywnym, mogą mieć jedynie charakter pomocniczy.
Nie należy traktować sieci telefonii komórkowej i sieci opartej na światłowodach jako rozwiązań zamiennych, alternatywnych. Telekomunikacja bezprzewodowa, oparta na sieci stacji bazowych oraz telekomunikacja przewodowa np. światłowodowa zapewniają dostęp do podobnych usług – łączność głosową, połączenie z siecią internetową – ale realizują je w odmienny sposób i dlatego nie mogą być brane za swoje odpowiedniki. Współistnieją ze sobą i wzajemnie się uzupełniają. A dla nas oznacza to większe i bardziej komfortowe możliwości korzystania z możliwości z sieci.
Telefon komórkowy stał się obecnie powszechnie używanym narzędziem komunikacji. Praktycznie każdy posiada mniej lub bardziej zaawansowany model i codziennie z niego korzysta. Mimo to budowa stacji bazowej często budzi emocje w lokalnej społeczności. W tej sytuacji ważne, żeby zrozumieć, że nie można rozpatrywać tych rzeczy oddzielnie. Telefony komórkowe – także ten który Pan używa - działają tylko i wyłącznie w zasięgu stacji bazowej sieci. Same zaś stacje są w stanie obsługiwać telefony maksymalnie w zasięgu kilku kilometrów. Stąd konieczność instalowania nowych bazowych na obszarach, gdzie przebywają abonenci sieci. Mała odległość telefonu od stacji, oznacza mniejszą moc jakiej musi używać nadajnik w naszym aparacie, co za tym idzie wolniej wyczerpie się w nim bateria, a jakość połączenia będzie lepsza niż na granicy zasięgu stacji. Nie można więc stawiać stacji bazowych w dowolnym miejscu – musimy przyzwyczaić się do tego że będą one powstawać w naszym bezpośrednim otoczeniu. Z tego też powodu budowa stacji bazowych i infrastruktury telekomunikacyjnej uzyskała status inwestycji celu publicznego.
Zwracamy także uwagę, że telefonia komórkowa i dostęp do internetu stymulują dzisiaj rozwój społeczny oraz gospodarczy. Może to brzmi górnolotnie, ale dotyczy także bezpośrednio Pana. Można to porównywać do roli jaką pełni na przykład infrastruktura drogowa. Istnieje dzisiaj wiele usług zarówno w administracji państwowej, jak i samorządowej, które mogą być zrealizowane za pośrednictwem internetu, zwalniając nas w ten sposób od konieczności osobistego stawienia się urzędzie, a co za tym idzie oszczędzają nasz czas, koszty dotarcia do urzędu itp.
Jeżeli rozmawiamy od zyskach, to trzeba też powiedzieć, że każdy operator odprowadza podatek od nieruchomości w wysokości 2% wartości inwestycji. Te pieniądze zasilają budżet gminy i współfinansują potrzeby lokalnych społeczności.
Należy też wspomnieć, że telefon komórkowy, znajdujący się w zasięgu sieci może ratować życie. Większość z ponad 60 tysięcy zgłoszeń jakie dziennie przyjmują służby ratunkowe wykonywane są z sieci mobilnej. To tylko niewielka liczba przykładów z całej gamy zdarzeń, zjawisk i procesów możliwych do realizacji dzięki temu, że ma Pan telefon komórkowy w zasięgu. Przynoszą one Panu zysk, czy wymierny ekonomiczny, finansowy, czy też inny – społeczny, zdrowotny, oznaczający większy komfort Pana życia.
W momencie kiedy podjęliśmy decyzje o korzystaniu naszego dziecka z dostępu do Internetu należy ustalić z nim zasady, które zapewnią mu bezpieczne korzystanie z jego zasobów. Zasady te muszą być dostosowane do wieku dziecka. Świadome i z umiarem korzystanie z Internetu i urządzeń ekranowych daje duże możliwości poznawcze dla naszego dziecka, jest źródłem rozrywki i nawiązywania kontaktów. Warto jednak zadbać o to, by dziecko korzystające z Internetu przestrzegało następujących zasad:
- Najmłodsze dzieci powinny korzystać jedynie z pozytywnych i bezpiecznych treści (strony, aplikacje, gry) wskazanych przez rodziców. Z czasem warto brać pod uwagę propozycje nowych treści spośród wskazywanych przez dzieci, każdorazowo je weryfikując. Po wprowadzeniu takiej zasady warto porozmawiać z dzieckiem na temat nieodpowiednich treści online – w sposób adekwatny do jego wieku należy je poinformować, że w sieci można trafić na materiały prezentujące seks, przemoc, wulgaryzmy. Trzeba zaznaczyć, że nie są to treści przeznaczone dla dzieci i że oczekujemy, iż dziecko nas poinformuje w razie kontaktu z nimi.
- Należy ustalić limity czasu korzystania z Internetu i urządzeń ekranowych. Powinny być one dostosowane do wieku dziecka. Dzieci w wieku do 2 lat nie powinny w ogóle korzystać z Internetu. Zaleca się, by dzieci w wieku wczesnoszkolnym nie korzystały z urządzeń ekranowych dłużej niż dwie godziny dziennie. Dzieci w wieku 6-12 lat powinny korzystać z Internetu do 2h dziennie. Nastolatkowie natomiast maksymalnie 4h w ciągu doby.
- Dzieciom w wieku przedszkolnym należy towarzyszyć podczas korzystania z sieci. Jeśli dzieci są starsze, warto jako rodzic mieć możliwość wglądu w ekran komputera czy urządzenia mobilnego, z którego korzystają. Przy okazji warto zainteresować się aktywnościami dziecka online.
- Należy wyeliminować korzystanie z Internetu przed snem, gdyż utrudnia to zasypianie i pogarsza jakość snu. Zalecą się aby dziecko nie korzystało z Internetu przynajmniej na godzinę przed zaśnięciem.
- Przestrzegajmy ograniczeń związanych z minimalnym wiekiem dziecka dla którego można założyć konto na portalu społecznościowym (dla większości z nich to 13 lat). Najmłodsze dzieci nie powinny samodzielnie korzystać z komunikatorów czy portali społecznościowych. Ewentualne kontakty online powinny być ograniczone do znajomych osób i odbywać się pod kontrolą rodziców.
- Wyeliminujmy korzystanie z Internetu podczas spożywania posiłków. Potratujmy ten czas jako możliwość prowadzenia wspólnych rozmów, które pozwolą wzmocnić więzi rodzinne.
- Należy umówić się z dzieckiem, że za każdym razem kiedy trafi na nieodpowiednie treści lub cokolwiek innego je w sieci zaniepokoi, natychmiast nas o tym poinformuje. Kiedy dziecko zgłasza kontakt z nieodpowiednimi treściami, warto rozpoznać, co się wydarzyło, pochwalić je za poinformowanie o takim zdarzeniuUdostępniając dziecku urządzenie z dostępem do Internetu, należy odpowiednio skonfigurować ich system operacyjny. Jest to dosyć proste i powoduje znaczne ograniczenie dostępu do szkodliwych treści.
W przypadku tabletów i smartfonów z systemem Android warto odpowiednio skonfigurować Google Play, przeglądarkę oraz aplikację serwisu YouTube. W nowszych wersjach systemu istnieje także możliwość stworzenia profilu ograniczonego, który będzie stanowił bezpieczną przestrzeń dla dziecka.
Właściciele urządzeń mobilnych z systemem iOS (iPad, iPhone) mogą ograniczyć dziecku dostęp do wybranych treści, korzystając z funkcji „Ograniczenia”, która znajduje się w ustawieniach ogólnych. Określimy tam m.in. ograniczenie wiekowe dotyczące wyświetlanych filmów oraz używanych programów.
W celu poprawy bezpieczeństwa dzieci korzystających z Internetu warto zainstalować na urządzeniach, z których korzystają, oprogramowanie do kontroli rodzicielskiej. Programy tego typu dają możliwość filtrowania treści, kontrolowania czasu i aktywności dziecka online itp. Aplikacje tego typu na tablety i smartfony dostępne są w sklepach online właściwych dla danego systemu operacyjnego. Użytkownicy komputerów pobiorą takie programy z sieci lub kupią je w sklepie.
Część programów i aplikacji kontroli rodzicielskiej udostępnianych jest za darmo, za inne trzeba zapłacić. Zdarzają się również propozycje darmowych programów z płatnymi dodatkowymi funkcjonalnościami. Duża grupa programów działa na zasadzie abonamentu. Zazwyczaj w okresie próbnym można przetestować możliwości programu. Warto zwrócić uwagę, czy wybrany przez nas pakiet do kontroli rodzicielskiej umożliwia zabezpieczenie kilku urządzeń jednocześnie.
Cyberprzemoc to inaczej agresja elektroniczna lub elektroniczna przemoc rówieśnicza. Stosowanie przemocy elektronicznej polega na prześladowaniu, zastraszaniu, nękaniu, wyśmiewaniu innych osób z wykorzystaniem Internetu i narzędzi elektronicznego takich jak: SMS, e-mail, witryny internetowe, fora dyskusyjne w Internecie, portale społecznościowe i inne. W przypadku zaistnienia takiej sytuacji w szkole należy:
- Przyjąć zgłoszenie i ustalić okoliczności zdarzenia.
- Wysłuchać ze spokojem osoby zgłaszającej
- Ocenić, czy zdarzenie wyczerpuje znamiona cyberprzemocy i ustalić jego charakter
- Unikać działań wtórnie stygmatyzujących i zadbać o bezpieczeństwo osób zaangażowanych w problem oraz udzielić wsparcia ofierze
- Pomóc ofierze w zabezpieczeniu dowodów
- Jeżeli zdarzenie nosi znamiona przestępstwa zgłosić zdarzenie na policję
- Zapewnić wsparcie pedagoga ofierze zdarzenia oraz włączyć w działania rodziców/opiekunów ofiary
- Zadbać o bezpieczeństwo świadków zdarzeniaInfoholizm stwierdza najczęściej rodzic lub opiekun prawny dziecka. W przypadku konieczności podejmowania dalszych działań pomocowych można skierować ucznia, za zgodą i we współpracy z rodzicami, do placówki specjalistycznej. Nauczyciele w szkole powinni zainteresować się przypadkami dzieci nieangażujących się w życie klasy, a poświęcających wolne chwile na kontakt on-line lub przychodzącymi do szkoły po nieprzespanej nocy. W przypadku stwierdzenia w szkole takie sytuacji należy:
- Ustalić skutki zdrowotne i psychiczne dla dziecka
- Skoncentrować się na wsparciu psychologa szkolnego udzielonego rodzinie oraz ewentualnie w zależności złożoności problemu zasugerować kontakt innych specjalistów (lekarzy terapeutów)
- W przypadku zdiagnozowania zaawansowanego uzależnienia od korzystania z Internetu, szkoła we współpracy z rodzicami powinna skierować dziecko do placówki specjalistycznej
- Otoczyć dziecko indywidualną opieką pedagoga szkolnego
- Działać wspólnie z rodzicami dziecka w celu zapewnienia jak najlepszych efektów terapiiTak, gdyż po pierwsze wymaga wprowadzenia specjalnego kodu weryfikującego tzw. SecureCode podczas płatności w sklepie internetowym. Jeżeli nie będzie wprowadzony poprawny SecureCode, płatność za zakupy nie zostanie zrealizowane. Nawet jeśli ktoś zna numer karty płatniczej, zakup nie może zostać zrealizowany bez podania poprawnego SecureCode. Dodatkowo klienci, którzy płacą za zakupy w sieci kartami mogą skorzystać z usługi Chargeback. Jest to procedura zwrotu środków za transakcję dokonaną kartą płatniczą realizowana przez wystawcę karty i inicjowana przez klienta w sytuacji, gdy nie otrzymał on produktów albo usług, za które zapłacił, nastąpiła pomyłka techniczna w rozliczeniu transakcji lub transakcja nosiła znamiona oszustwa.
Mobilne aplikacje bankowe, z których korzystamy na naszych smartfonach są z reguły bezpieczne i dobrze chronione. Po pierwsze banki na bieżąco aktualizują swoje aplikacje mobilne zapewniając najwyższy poziom zabezpieczeń. Użytkownik bankowości mobilnej musi jedynie pamiętać aby jego aplikacja była zawsze aktualna. Aktualizacje należy pobierać z oficjalnego sklepu z aplikacjami i nigdy nie korzystać z linków wysyłanych smsem lub mailem. Dostęp do naszego konta jest dobrze chroniony gdyż do uruchomienia aplikacji mobilnej wymagane jest zazwyczaj dwuetapowe logowanie oraz stosowane są zabezpieczenia biometryczne. Ważne jest aby do logowania użytkownicy stosowali tzw. silne hasło (powinno mieć przynajmniej 12 znaków, zawierać duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne). Należy również pamiętać aby podczas korzystania z mobilnej bankowości nie łączyć się z otwartymi i niezabezpieczonymi sieciami Wi-Fi, lecz korzystać z transferu danych w naszym telefonie.
Płatności zbliżeniowe telefonem NFC są tak samo bezpieczne jak płatności zbliżeniowe dokonywane plastikową tradycyjną kartą zbliżeniową. W przypadku płatności przy użyciu telefonu wyposażonego w technologię NFC dodatkową kontrolę zapewnia brak konieczności wypuszczania urządzenia z ręki. Wszystkie płatności autoryzowane są przez bank w trybie online, a w ustawieniach aplikacji mobilnej użytkownik może włączyć usługę wysyłania informacji o każdej transakcji dokonanej kartą. Dodatkowo, Klient może sam zadecydować, czy chce, aby w jego telefonie funkcja płatności zbliżeniowych NFC była cały czas włączona, czy też woli uruchamiać w telefonie NFC każdorazowo przed dokonaniem transakcji.
E-faktura jest to faktura w formie elektronicznej. Zawiera ona takie same dane, jak faktura papierowa i jest takim samym dowodem sprzedaży, jak faktura papierowa. Podstawą prawną funkcjonowania faktury elektronicznej jest Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 20 grudnia 2012 roku, w sprawie wystawiania oraz przesyłania faktur w formie elektronicznej, a także przechowywania oraz udostępniania ich organowi podatkowemu lub organowi kontroli skarbowej. (Dz.U z 2005 2012 r., poz 1528). Nie ma różnicy między e-fakturą a faktura w wersji papierowej. Korzystanie z E-faktury jest bezpłatne, co więcej dostawcy usług często pobierają opłatę za dostarczanie faktur papierowych.
Korzyści ze stosowania e-faktury to:
- Ochrona środowiska – dzięki przejściu na e-fakturę zmniejszy się produkcja papieru, a co za tym idzie ochrona drzew i przyrody.
- Oszczędność czasu – e-faktura jest dostarczana drogą mailową w dniu wysyłki, na wskazany przez nas adres e-mail.
- Wygodne przechowywanie – e-faktury możesz przechowywać na komputerze lub po prostu na swojej skrzynce e-mail.Tak, korzystanie z e-faktury jest bezpieczne. Jest ona przesyłana na Twój prywatny adres e-mail do którego tylko Ty masz dostęp.
Gdy korzystasz w domu z bezprzewodowego Internetu po Wi-Fi i połączenie jest zrywane lub prędkość Internetu zmalała, to w pierwszej kolejności sprawdź czy takie same objawy występują podczas korzystania z Internetu po kablu. Jeżeli zauważone problemy nie występują spróbuj:
- Zmienić kanał na stronie konfiguracyjnej routera. Informacje jak możesz to zrobić znajdziesz w instrukcji obsługi urządzenia z którego korzystasz.
- Usuń inne urządzenia elektroniczne znajdujące się w pobliżu działania routera, aby zwiększyć zasięg Wi-fi
- Zmień miejsce routera na takie, w którym jest jak najmniej przeszkód ograniczających sygnał Wi-Fi
- Jeśli router ma anteny zmień ich pozycję
- Jeżeli sygnał Wi-Fi nie dociera do wszystkich pomieszczeń możesz zakupić drugi router, który posłuży jako wzmacniacz sygnałuPojęcia „promieniowanie elektromagnetyczne” i „fale elektromagnetyczne” możemy stosować wymiennie, ale już „mikrofale” to tylko jeden z przykładów szerokiego widma tych fal. „Mikrofale” i „promieniowanie mikrofalowe” to pojęcia wymienne, ale od innych fal elektromagnetycznych różnią się częstotliwością i długością.
Jako użytkownicy dostrzeżemy jedynie, że telefon ma zasięg i jest w stanie transferować dane – same różnice w częstotliwościach są istotne dla projektantów sieci telekomunikacyjnej, ponieważ przekładają się na różnice w zasięgu tych fal i „szerokości ich pasma”, czyli tego ile informacji da się przesłać w danej częstotliwości. Generalnie im gęściej zaludniony teren, z tym większych częstotliwości się korzysta.
Kontrowersje nie wynikają z przyczyn technicznych, ponieważ 5G nie wprowadza żadnego nowego czynnika do środowiska – wynikają z dezinformacji i celowego podsycania niepokojów społecznych.
„Dawka czyni truciznę” - każdy czynnik fizyczny czy chemiczny może być obojętny lub szkodliwy, w zależności od „dawki”, włącznie z wodą czy solą kuchenną. Na co dzień nie mamy możliwości bycia eksponowanymi na pola elektromagnetyczne, które mogłyby być niebezpieczne – tylko przeszkolony personel ma prawo przebywać w okolicy silnych PEM.
Prowadzone od dekad różnorodne badania epidemiologiczne (Interphne-retrospektywne, One Milion Women Study-prospektywne, Cefalo-na dzieciach) nie pokazuje istotnego związku pomiędzy polami elektromagnetycznymi, a częstością występowania nowotworów. Jeśli nawet taki związek by istniał, to były znikomy.
To daleko idący wniosek: pojawiły się prace na temat zmniejszenia ruchliwości plemników u mężczyzn noszących telefon w kieszenie – ale przyczyną był efekt termiczny, a nie pola elektromagnetyczne (ciepła bateria plus ucisk blokujący przepływ krwi).
Dostępny na rynku sprzęt „anty5G” możemy podzielić na dwie kategorie: zupełnie niedziałający oraz szkodliwy. Do pierwszej kategorii wpadają wszelkiego rodzaju amulety i odpromienniki, do drugiej produkty ekranujące fale elektromagnetyczne – przez co wymuszają na naszym telefonie pracę ze zwiększoną mocą, zwiększając bez potrzeby ekspozycję na PEM.
Elektrowrażliwość jest chorobą psychosomatyczną, czego dowodzą badania prowokacyjne (opisywane efekty występują wyłącznie gdy badana osoba wie, że jest eksponowana na PEM, a nie występując gdy nie jest świadoma faktycznej ekspozycji). Osoby deklarujące EHS należy otoczyć opieką medyczną, głównie psychologiczną.
Kwestia użytkowania telefonów przez dzieci nie ma wymiaru zdrowotnego powiązanego z samą technologią 5G, a społeczny i psychologiczny – migające ekrany i aplikacje projektowane z myślą o utrzymaniu uwagi (a czasem i uzależnieniu) użytkownika nie wspomagają prawidłowego rozwoju psycho-ruchowego dziecka (przykładowo: wszystkie gry, w których jedynie dotyka się palcem ekranu nie rozwijają motoryki dziecka z pominięciem jednego palca).
Elektrosmog to bardzo mylące hasło, które wprowadzono by budzić negatywne skojarzenia z polami elektromagnetycznymi – owszem, względem czasów sprzed wynalezienia radia rośnie szum i zakłócenia, ale jest to istotne dla inżynierów – my fizycznie nie odczuwamy, w przeciwieństwie do prawdziwego, szkodliwego smogu.
Jeśli zachodzi podejrzenie przekroczenia dopuszczalnych norm PEM, można zgłosić się do Instytutu Łączności, Inspektoratu Ochrony Środowiska lub innego akredytowanego laboratorium o wykonanie pomiarów – a od zeszłego roku można również odwiedzić stronę SI2PEM. Nie należy wykonywać pomiarów samemu, ponieważ rzetelnie przeprowadzone pomiary wymagają drogiej aparatury i przeszkolonego personelu technicznego.
Zarówno telefon, jak i stacja bazowa, są zarówno nadajnikami i odbiornikami – muszą nawiązać ze sobą połączenie, aby wymieniać dane. Ponieważ stacja bazowa nawiązuje połączenia z wieloma urządzeniami, jej całkowita moc jest większa, jednakże ze względu na znacznie większą odległość od niej w porównaniu do trzymanego przy ciele telefonu, praktycznie cała ekspozycja indywidualna pochodzi od telefonu.
Wszystkie urządzenia dopuszczone do użytku na terenie Unii Europejskiej muszą być elektrokomplatypilne – czyli nie, nie ma możliwości, aby wpływały na pracę urządzeń medycznych.